Skandal! Zażartował ze śmierci piłkarza. Szuka go policja [ZDJĘCIE]
Do ogromnego skandalu doszło w trakcie meczu Sheffield United z Sheffield Wednesday w ramach rozgrywek Championship. Jeden z kibiców gości zadrwił ze śmierci byłego gracza Panathinaikosu.
Na początku października zmarł George Baldock. Reprezentant Grecji został znaleziony martwy w swoim basenie obok domu na obrzeżach Aten. Społeczność Panathinaikosu pogrążyła się w żałobie.
W niedzielę piłkarze Sheffield Wednesday grali na wyjeździe z Sheffield United, czyli klubem, gdzie w przeszłości laty grał Baldock. Finalnie po zwycięstwo sięgnęli goście, którzy wygrali 1:0.
Derby na zapleczu Premier League stanęły pod znakiem ogromnego skandalu. W trakcie tego meczu jeden z kibiców gospodarzy przekroczył granicę i pokazał do kamery telefon z napisem: "Gdzie jest Baldock". Obraźliwe hasło było skierowane do sympatyków Sheffield United.
- Klub jest świadomy zdjęcia krążącego w sieci i potępia takie zachowania. Współpracujemy z policją South Yorkshire w celu przeprowadzenia dochodzenia. Nie ma miejsca na takie zachowanie w piłce nożnej ani w społeczeństwie - przekazał rzecznik klubu.
Skandaliczny incydent z udziałem kibica Sheffield Wednesday został już skierowany na policję, która szuka sprawcy tego zajścia. Zachowanie mężczyzny zostało także potępione przez grupy fanowskie.
George Baldock był piłkarzem Sheffield United w latach 2017-24. Na przestrzeni całej kariery w tym klubie rozegrał on 219 spotkań, zdobył w nich sześć bramek oraz dołożył 16 asyst.