OGC Nice. Kasper Dolberg został okradziony przez partnera z drużyny
Afera w Nicei. Lamine Diaby-Fadiga okradł swojego kolegę z drużyny - Kaspera Dolberga.
Diaby-Fadiga ma 18 lat i jest uznawany za wielki talent. W poważną karierę wchodzi jednak z poważnym obciążeniem. Piłkarz przyznał się, że ukradł zagarek należący do Dolberga. Jego wartość to 70 tysięcy euro. Do zdarzenia doszło w szatni.
Francuz przeprosił już Duńczyka i obiecał mu zwrócić równowartość zegarka. Wyraził też skruchę przed trenerem Patrickiem Vieirą.
Sprawa wyszła na światło dzienne w zeszłym tygodniu. Dolberg zgłosił wówczas kradzież, którą stwierdził po jednym z treningów. Policja wszczęła postępowanie.
Przeprosiny złożone przez Diaby-Fadigę nie kończą sprawy. Nicea rozważa wyciągnięcie w stosunku do niego konsekwencji z rozwiązaniem kontraktu włącznie. Piłkarz musi też liczyć się z karami przewidzianymi za kradzież we francuskim kodeksie karnym.
Diaby-Fadiga ma na swoim koncie występy w juniorskich i młodzieżowych reprezentacjach Francji. W pierwszej drużynie Nicei zadebiutował już jako 16-latek. W zeszłym sezonie zaliczył w niej sześć występów.