Skandal w meczu Barcelony. "Zgłosiłem to sędziemu"

Skandal w meczu Barcelony. "Zgłosiłem to sędziemu"
pressinphoto / pressfocus
FC Barcelona zremisowała z Getafe 1:1. W trakcie rywalizacji na Coliseum Alejandro Balde miał paść ofiarą rasistowskich ataków.
Pod koniec meczu lewy obrońca znalazł się w centrum uwagi. "Los Azulones" domagali się wyrzucenia z boiska Hiszpana, kiedy ten klepnął w twarz Ismaela Bekhouchę. Po chwili piłkarz Barcelony wdał się jeszcze w słowną sprzeczkę z Alvaro Rodriguezem. Arbiter pokazał defensorowi żółtą kartkę.
Dalsza część tekstu pod wideo
Po ostatnim gwizdku Balde został zapytany o to, dlaczego miał problemy z opanowaniem emocji. Defensor przyznał, że przez cały mecz był prowokowany z trybun.
- Spotkałem się rasistowskimi obelgami ze strony fanów. To coś, co nie może się przydarzyć. Już w pierwszej połowie zostałem obrażony, zgłosiłem to sędziemu, aby wdrożył protokół przewidziany w takich sytuacjach. Mam nadzieję, że liga hiszpańska podejmie odpowiednie działania - powiedział Balde na antenie stacji Movistar.
- Myślę, że zagraliśmy dobrze, ale ostatecznie trzeba wygrywać. Mieliśmy wiele szans, których nie potrafiliśmy wykorzystać. To przydarza nam się zbyt często w tym sezonie. Teraz musimy skupić się na kolejnym meczu w Lidze Mistrzów - dodał, komentując już aspekty czysto sportowe.
Barcelona oczywiście wsparła swojego zawodnika. Klub publicznie podkreślił, że nie ma miejsca na rasizm.
W tym sezonie Balde wystąpił w 24 meczach "Dumy Katalonii". Zanotował w nich jedną bramkę i pięć asyst.
Redakcja meczyki.pl
Adam KłosDzisiaj · 07:21
Źródło: Movistar

Przeczytaj również