Skandal w La Liga. Sędzia VAR źle wyrysował linię spalonego, klub okradziony z bramki i ze zwycięstwa
Skandalem zakończyła się 24. kolejka La Liga. W meczu Osasuna - Celta Vigo sędzia po interwencji systemu VAR niesłusznie anulował trafienie dla gospodarzy.
W poniedziałkowym meczu na Estadio El Sadar doszło do rywalizacji pomiędzy Osasuną a Celtą Vigo. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 0:0.
Pomimo bezbramkowego rezultatu mecz wywołał sporo emocji. W 73. minucie na listę strzelców wpisał się Chimy Avila, zawodnik Osasuny. Ta bramka po wideoweryfikacji nie została jednak uznana, ponieważ system dopatrzył się w tej sytuacji ofsajdu.
Jak się okazało, arbiter VAR błędnie wyznaczył linię spalonego od łokcia Avili, a nie od barku 29-latka. To spowodowało, że sędzia główny, którym był Jose Sanchez, podjął niesłuszną decyzję o anulowaniu bramki dla Osasuny. Gdyby linia została wyrysowana prawidłowa, gospodarze mogliby cieszyć się ze zwycięstwa.
Zaraz po końcowym gwizdku Osasuna wydała oświadczenie w tej sprawie.
- Klub zwraca się z prośbą do Komisji Technicznej Sędziów o wyjaśnienie nieuznanego trafienia Chimy Avili w meczu z Celtą Vigo. Zaprezentowana powtórka przez VAR nie świadczy o rzekomej nieprawidłowej pozycji napastnika w akcji bramkowej. Żądamy wyjaśnień, czy w tym przypadku nie doszło do poważnego błędu z korzystania technologii VAR, który znacząco zaszkodził Osasunie - czytamy na oficjalnej stronie Osasuny.