"Skandal i patologia polskiej piłki". Królewski nie wytrzymał. Ostre słowa prezesa Wisły
Wisła Kraków ogłosiła we wtorek angaż Kazimierza Moskala w roli nowego trenera. Na temat strategii w kwestii szkoleniowców w ostrych słowach wypowiedział się prezes i właściciel klubu, Jarosław Królewski.
Po nieudanym finiszu Fortuna 1 Ligi z "Białą Gwiazdą" rozstał się Albert Rude. Hiszpana zastąpił Kazimierz Moskal, który podpisał dwuletni kontrakt.
Jarosław Królewski podkreśla, że nie zamierzał zwalniać żadnego z dwóch poprzednich trenerów Wisły. W mocnych słowach wypowiedział się na temat realiów, które panują w polskim futbolu.
- W polskiej piłce patologią jest, że my jako prezesi, opinia publiczna, kibice, przyzwyczailiśmy się do tego, żeby zwalniać trenerów w trakcie sezonu. O ile rozumiem po dłuższej pracy, to ocenianie trenerów w trakcie trwania sezonu, po jednym kwartale czy dłużej, jest skandaliczne. Próby rozliczeń, patrzenia na projekt z perspektywy 4-5 miesięcy są skandalem - powiedział Królewski.
- Gdyby ode mnie to zależało i Radosław Sobolewski nie zdecydowałby się na rezygnację, to najprawdopodobniej byłby dziś trenerem Wisły Kraków. Bo ja tak patrzę na projekty. To samo tyczy się Alberta Rude - podkreślił.
Królewski ma nadzieję na to, że pod wodzą Moskala Wisła zrobi postęp. To główny cel na kolejny sezon, nawet jeśli ostatecznie znów nie uda się awansować do PKO Ekstraklasy.
- Doszliśmy z Kazimierzem Moskalem do porozumienia, będzie trenerem przez najbliższe dwa lata. Znając moją stabilność emocjonalną, myślę, że państwo wiedzą, że będę dążył do tego, aby on był tym trenerem przez najbliższe dwa lata. Będziemy go jako klub bardzo wspierać w tej misji - zadeklarował.