Silva wprost o pracy z Guardiolą. Padła mocna deklaracja
Bernardo Silva był przybity po odpadnięciu z Ligi Mistrzów. Portugalczyk spodziewa się, że po sezonie dojdzie do istotnych zmian w Manchesterze City.
Mistrzowie Anglii odpadli z Ligi Mistrzów po dwumeczu z Realem. U siebie przegrali 2:3, a w rewanżu na wyjeździe 1:3. W Madrycie nawet nie zagrozili rywalowi.
- Ten sezon jak na razie jest frustrujący. Niektóre rzeczy już straciliśmy - Ligę Mistrzów i mistrzostwo Anglii. Przegraliśmy w dwóch najważniejszych rozgrywkach. Jesteśmy z powodu bardzo, bardzo smutni. Po zmianach, które klub przeprowadzi po sezonie, postaramy się wrócić do poziomu, na którym powinniśmy być - powiedział Silva.
Często przyczynę kryzysu Manchesteru City sprowadza się do kontuzji Rodriego. Silva uważa, że powodów było więcej.
- Załamanie naszej formy było niezrozumiałe. Nie mam dobrej odpowiedzi na pytanie, dlaczego do niego doszło. W klubie wydarzyło się wiele rzeczy. Nie tylko kontuzje - nie mamy takiej pewności siebie i spokoju jak wcześniej. Nie gramy też tak, jak kiedyś - podkreśla Portugalczyk.
W trakcie tego sezonu kontrakt z Manchesterem City przedłużył Pep Guardiola. Silva był pytany, czy wciąż ufa swojemu trenerowi.
- Oczywiście, że tak. To się nie zmienia. Mam też całkowite zaufanie do kolegów z drużyny. Są starsi, ale teraz mają nową energię - podsumował Silva.