Siedem goli w Los Angeles i porażka obrońców trofeum

Los Angeles FC pokonał u siebie Atlantę United 4:3 (4:2) w drugim piątkowym spotkaniu rozgrywek Major League Soccer.
Na Banc of California Stadium prowadzenie obrońcom trofeum zapewnił już w drugiej minucie gry strzałem w długi róg Anglik Mohammed Adams. Zespół ze stanu Georgia w ostatnim kwadransie pierwszej połowy stracił jednak aż cztery bramki.
Wyrównał sprytnym uderzeniem w krótki róg Norweg Adama Diomande. Pięć minut później płaskim strzałem z pola karnego zaskoczył golkipera gości Urugwajczyk Diego Rossi, a po kolejnych trzech minutach rzut karny wykorzystał Meksykanin Carlos Vela.
Podopiecznych Franka de Boera pogrążył dodatkowo w ostatniej minucie pierwszej połowy mocnym uderzeniem Kolumbijczyk Eduard Atuesta. Tuż przed przerwą celnie przymierzył Wenezuelczyk Josef Martinez, a rozmiary porażki zmniejszył jeszcze po zmianie stron Kolumbijczyk Eddie Segura, niefortunnie kierując piłkę do własnej bramki.
Obrońcy trofeum doznali w ten sposób już dziewiątej porażki w sezonie i pozostali na drugiej pozycji w tabeli Konferencji Wschodniej. Zespół z Kalifornii natomiast po piętnastym zwycięstwie w bieżących rozgrywkach umocnił się na czele stawki Konferencji Zachodniej.