Show byłych gwiazd Premier League w meczu o finał pucharów. Totalna dominacja [WIDEO]
![Show byłych gwiazd Premier League w meczu o finał pucharów. Totalna dominacja [WIDEO] Show byłych gwiazd Premier League w meczu o finał pucharów. Totalna dominacja [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/571/6812157aa2b30.jpg)
Al-Ahli pokonało Al-Hilal 3:1 w półfinale Ligi Mistrzów AFC. W barwach zwycięskiego zespołu pierwsze skrzypce grali między innymi Roberto Firmino i Ivan Toney.
We wtorek odbył się pierwszy półfinał azjatyckiej Ligi Mistrzów Elite. W przeciwieństwie do europejskiej wersji tych rozgrywek, o awansie do następnej rundy w fazie pucharowej nie decyduje wynik dwumeczu, a pojedyncze spotkanie.
W bezpośrednim pojedynku o miejsce w wielkim finale stanęły naprzeciw sobie dwie siły saudyjskiego futbolu – Al-Hilal i Al-Ahli. W obu zespołach na co dzień występują piłkarze, którzy mają za sobą wiele lat doświadczenia w najsilniejszych, europejskich ligach. Tym razem, spośród wielu gwiazd dwie rozbłysły najjaśniej.
Mowa tu o Roberto Firmino (ex Liverpool) i Ivanie Toneyu (ex Brentford), czyli ofensywnym duecie Al-Ahli, który pojawił się w wyjściowym składzie na to spotkanie. To właśnie oni zdobyli dwie pierwsze bramki w półfinale. Wynik w 9. minucie otworzył Brazylijczyk, który po podaniu Galeno pokierował piłkę do siatki z najbliższej odległości.
28-letni reprezentant Anglii nie mógł być gorszy. W 27. minucie gry podwyższył rezultat na 2:0, mijając bramkarza rywali i uderzając na praktycznie pustą bramkę.
Dla podopiecznych Matthiasa Jaissle spotkanie nie układało się jednak kolorowo przez cały czas. Przed przerwą kontaktowego gola dla Al-Hilal zdobył ich kapitan, Salem Al-Dawsari. Dla 33-latka był to 10 gol w tej edycji Ligi Mistrzów AFC, co oznacza, że został on samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców rozgrywek.
Kluczowym wydarzeniem w drugiej części meczu była czerwona kartka dla Kalidou Koulibaly'ego. Senegalski obrońca opuścił boisko w 59. minucie gry i od tej pory przegrywający zespół grał w osłabieniu.
To wyraźnie pomogło Al-Ahli, które już do ostatnich minut półfinału dominowało, jeśli chodzi o strzały i stworzone sytuacje. Wynik udało im się przypieczętować jednak dopiero w siódmej minucie doliczonego czasu gry za sprawą Firasa Al-Buraikana, który skutecznie przelobował Bono.
Więcej goli w tym spotkaniu już nie padło. Zespół z Dżuddy został pierwszym tegorocznym finalistą Ligi Mistrzów AFC. Jego rywalem będzie zwycięzca pary Al-Nassr – Kawasaki. Początek drugiego półfinału w środę o godzinie 20:45.