Serbowie już myśleli, że wygrali. Wtedy ocknął się Kamerun. Co za szalony mecz! [WIDEO]

Serbowie już myśleli, że wygrali. Wtedy ocknął się Kamerun. Co za szalony mecz! [WIDEO]
ANP / Press Focus
Szalony mecz Kamerunu z Serbią! Remis 3:3 stawia oba zespoły w trudnej sytuacji przed ostatnią kolejką fazy grupowej.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wielkim wydarzeniem był brak w bramce Kamerunu Andre Onany. Okazuje się, że bramkarz Interu popadł w konflikt z Rigobertem Songiem i na mundialu już nie zagra. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Serbowie zaczęli z animuszem. Już na początku meczu dwie dogodne sytuacje miał Mitrović. Najpierw wymanewrował obrońcę i z ostrego kąta kropnął w słupek. Później wykorzystał serię kuriozalnych zagrań kameruńskich obrońców, przejął piłkę na środku pola karnego, ale kropnął obok bramki.
Kamerun atakował rzadziej, ale konkretniej. Gola strzelił w 29. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i zgraniu na dalszy słupek piłkę do siatki zapakował niekryty Castelletto.
Serbia wyrównała w doliczonym czasie pierwszej połowie. Po dośrodkowaniu Tadicia z rzutu wolnego strzał głową oddał Pavlović.
Na remisie Serbowie nie poprzestali. Natychmiast poszli za ciosem. Anguissa stracił piłkę przed polem karnym, ta szybko trafiła do Milinkovicia-Savicia, który płaskim uderzeniem trafił do siatki. Wydaje się, że Epassy powinien interweniować lepiej.
W 53. minucie Serbowie podwyższyli na 3:1. Akcja była filmowa. Tadić odebrał piłkę na połowie Kamerunu, podał do Mitrovicia, który pociągnął na bramkę i odegrał do Kosticia. Potem w grze byli jeszcze Milinković-Savić, Żivković, który odegrał do Mitrovicia. Ten zakończył akcję celnym strzałem.
Wydawało się, że Kamerun po takim ciosie się nie podniesie. Zaczęły się jednak dziać rzeczy nieoczekiwane. W 63. minucie po szybkiej kontrze na bramkę popędził Aboubakar i sprytnie przerzucił piłkę nad Milinkoviciem-Saviciem. Serbowie byli przekonani, ze był spalony, ale jego linię złamał Milenković.
W podobnych okolicznościach padł gol na 3:3. Znów na wolne pole wyskoczył Aboubakar, ale tym razem wyłożył piłkę do Choupo-Motinga. Ten nie miał problemu z wykończeniem akcji.
W końcówce oba zespoły szukały zwycięskiego gola. Bliżej byli chyba Serbowie. Dobrą okazję miał Mitrović, ale kopnął obok słupka.
Kamerun i Serbia mają na razie po jednym punkcie. W ostatniej kolejce ich rywalami będą - odpowiednio - Brazylia i Szwajcaria.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski28 Nov 2022 · 13:01
Źródło: własne

Przeczytaj również