Sensacyjny zwrot akcji?! Szczęsny zdradził, co dalej z grą w kadrze

Szczęsny od wielu lat jest filarem naszej kadry. W seniorskim zespole narodowym zadebiutował w 2009 roku. W ostatnich miesiącach golkiper sugerował, że opuści reprezentację po EURO 2024. Teraz gracz Juventusu zdradził jednak, że jeszcze nie podjął ostatecznej decyzji.

- Powiem szczerze, ja zawsze starałem się dokładnie planować swoją karierę. I w planach było zakończenie kariery sportowej w przyszłym roku, a to łączyło się z zakończeniem kariery reprezentacyjnej po tych mistrzostwach Europy. W tej chwili nie wiem, jak te plany będą wyglądać, ponieważ są one troszkę poza moją kontrolą - wyznał Szczęsny na antenie TVP Sport.

- Rozumiem tych, którzy próbują mnie namawiać do zmiany tej decyzji, bo jest to podparte tym, że po prostu mogę dłużej grać w piłkę. Ja nie jestem gotowy zadeklarować się w tej chwili, że odchodzę z reprezentacji, bo to jest decyzja, którą podejmuje się raz i wolę ją doskonale przemyśleć - kontynuował.

Szczęsny mimo wszystko nie zagra w ostatnim meczu fazy grupowej EURO 2024. Tym razem Michał Probierz postawił na Łukasza Skorupskiego.

- Rozmawiałem z trenerem po meczu z Austrią, zapytał, jakie mam zdanie na temat ostatniego spotkania. Ja uważam, że warto, żeby chłopaki zbierali doświadczenie. Dzisiaj wielką nagrodą za lata cierpliwości dla Łukasza Skorupskiego będzie ten wyjątkowy mecz. Zasłużył na to. Myślę, że może mieć dużo więcej motywacji niż ja, żeby zagrać dziś na 100% swoich możliwości - powiedział Szczęsny.

Maja Strzelczyk zapytała o to, czy gracz Juventusu widzi Łukasza Skorupskiego w roli swojego następcy. O miejsce w składzie walczy też bowiem Marcin Bułka. Szczęsny nie chciał decydować się na jednego z kolegów.

- Ja nie chciałbym oceniać każdego z bramkarzy, bo ja myślę, że każdy z tych, którzy czekają na swoją szansę, jest gotowy, żeby walczyć o bluzę z numerem 1 w reprezentacji. "Skorup" ma najmniej czasu, bo jest ode mnie tylko o rok młodszy, ale na pewno ma większe doświadczenie i zasłużył sobie na tak wyjątkową okazję dzisiaj, więc myślę, że sprawiedliwe jest to, że dostanie szansę. A jak będzie w przyszłości, to zobaczymy - dodał.