Sensacyjny kandydat na nowego obrońcę Manchesteru United. Nie jest to nazwisko z pierwszych stron gazet

Problemy zdrowotne Lisandro Martineza, niepewne losy Raphaela Varane'a i Harry'ego Maguire'a, wiek awaryjnie ściągniętego Jonny'ego Evansa - nie ma wątpliwości, że Manchester United potrzebuje nowego stopera. The Times pisze o niespodziewanym możliwym ruchu klubu na rynku transferowym.

Choć z United łączeni są tacy piłkarze jak Gleison Bremer czy Matthijs de Ligt, według najnowszych doniesień na radarze United widnieje także Max Kilman. On, w przeciwieństwie do wcześniej wymienionych, nie gra w Juventusie ani Bayernie, tylko Wolverhampton.

Jest jednak najważniejszym punktem defensywy "Wilków" i kapitanem zespołu. Czytamy, że skauci z Manchesteru wielokrotnie obserwowali Kilmana w akcji i choć nie doszło jeszcze do kontaktu pomiędzy klubami, 26-latek znalazł się na liście życzeń "Czerwonych Diabłów".

Kilman już w zeszłym roku był na celowniku większego niż Wolves klubu. Z transferu do Napoli, szukającego wtedy następcy Kima Min-jae, nic jednak nie wyszło. Zobaczymy, co wydarzy się najbliższego lata.

Portal Transfermarkt wycenia Kilmana na 35 mln euro. Kontrakt zawodnika na Molineux wygasa w czerwcu 2028 roku.