Sensacyjny kandydat Laporty na nowego trenera FC Barcelony. Wielki powrót na Camp Nou po latach?
Wciąż nie wiadomo, kto w przyszłym sezonie będzie szkoleniowcem FC Barcelony. Jak donosi "Mundo Deportivo", Joan Laporta rozważa sensacyjny ruch. Myśli nad zatrudnieniem Franka Rijkaarda, który prowadził już zespół w latach 2003-2008.
Końcówka obecnych rozgrywek jest dla "Blaugrany" nieudana. Drużyna po kilku ligowych wpadkach nie ma już szans na mistrzostwo Hiszpanii. Latem ekipę z Katalonii mogą czekać spore zmiany.
Wiele mówi się o tym, że posadę może stracić Ronald Koeman. Wśród kandydatów na jego miejsce wymienia się między innymi Xaviego oraz Hansiego Flicka, który ma być numerem jeden na liście życzeń Joana Laporty.
Prezes "Barcy" sonduje jednak także inne rozwiązania. O jednym z nich, dość sensacyjnym, informują dziennikarze "Mundo Deportivo". Na Camp Nou może wrócić były trener "Dumy Katalonii".
Mowa o Franku Rijkaardzie, który prowadził ten zespół w latach 2003-2008, współpracując wówczas właśnie z Laportą. Dobre zdanie na jego temat mają podobno obecni liderzy zespołu.
Jest jednak jeden spory problem. Holender nie pracuje w zawodzie od 2013 roku, gdy skończył pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji Arabii Saudyjskiej. Jego zatrudnienie obarczone jest więc sporym ryzykiem.
Aby nieco je ograniczyć, Xavi miałby przygotowywać się do zastąpienia Rijkaarda, pracując początkowo w zespole rezerw. Hiszpan musiałby jednak najpierw zrezygnować z posady w katarskim Al-Saad.