Sensacyjne wieści z Hiszpanii. Barcelona pozbędzie się swojej gwiazdy? Klub ma dość

Pedri musiał przedwcześnie opuścić murawę w trakcie ostatniego meczu z Athletikiem Bilbao. Dla 21-latka to już kolejny uraz na przestrzeni minionych kilku miesięcy.

Najpierw Hiszpan nie grał od końcówki sierpnia do ostatnich dni października, a potem nie mógł zagrać w czterech meczach na przełomie grudnia i stycznia. Pauzował też w końcówce poprzedniego sezonu.

Jeszcze bardziej niepokojąco wyglądają statystyki Hiszpana od początku sezonu 2021/22. Relevo wyliczyło, że od tego czasu z powodu różnych dolegliwości - także zakażenia koronawirusem - pauzował aż osiem razy. Stracił 71 spotkań, czyli 34 procent tych, w których mógł zagrać.

Zdaniem Miguela klub jest zdezorientowany kolejną już kontuzją Pedriego. Zrobiono bowiem wszystko, aby jak najbardziej zminimalizować ryzyko nawrotu problemów zdrowotnych u pomocnika “Blaugrany”. To jednak na nic - Hiszpan znów wypada z gry.

Tym razem trudno nawet prognozować, jak długo potrwa przerwa w grze u wychowanka Barcelony. On sam opublikował emocjonalny wpis w swoich mediach społecznościowych, o czym więcej pisaliśmy TUTAJ.

“Blaugrana” potwierdziła jedynie, że Pedri zmaga się z kontuzją mięśnia czworogłowego uda

Według informacji Miguela klub rozważa nawet… sprzedaż hiszpańskiego pomocnika już tego lata. Włodarze Barcelony są zaniepokojeni bardzo często pojawiającymi się kontuzjami u gracza sprowadzonego w 2019 roku z Las Palmas.

Umowa Pedriego obowiązuje do 2026 roku. Portal Transfermarkt wycenia reprezentanta Hiszpanii na 90 mln euro.

W bieżącym sezonie 21-latek zagrał w 24 meczach “Blaugrany”. Zdobył dwie bramki i zaliczył cztery asysty.