Sensacyjna porażka ŁKS-u! Faworyt do awansu przegrał z "czerwoną latarnią" ligi [WIDEO]
ŁKS mógł dziś wykonać znaczny krok w stronę awansu do Ekstraklasy. Beniaminek przegrał jednak z Sandecją Nowy Sącz 0:1 (0:1) i świętowanie trzeba jeszcze odłożyć.
Dwie z trzech najlepszych drużyn Fortuna 1. Ligi wykonały swoje zadania. Ruch Chorzów ograł Arkę Gdynia (2:0), zaś Wisła Kraków pokonała Termalikę Bruk-Bet (2:1). Dziś do tego grona mógł dołączyć ŁKS.
Okazja była więcej niż dobra, bo podopiecznym Kazimierza Moskala przyszło się zmierzyć z Sandecją Nowy Sącz, czyli ostatnim zespołem ligowej tabeli. Szybko okazało się, że gospodarze nie zamierzają ułatwiać zadania przyjezdnym.
Chociaż to goście byli murowanymi faworytami do zdobycia trzech punktów, to nie potrafili stworzyć sobie naprawdę dobrej okazji. Jakby tego było mało, w 16. minucie doszło do pechowego wydarzenia w ich polu karnym.
Sandecja wywalczyła rzut wolny i posłała długie zagranie w "szesnastkę". Piłka odbiła się od dwóch zawodników ŁKS-u i ostatecznie wpadła do siatki obok bezradnego Alexandra Bobka.
Okazało się, że liderzy nie są w stanie odrobić tej skromnej straty. Chociaż mieli większe posiadanie piłki i częściej uderzali na bramkę, to piłkarze Tomasza Kafarskiego zachowali czyste konto i wywalczyli trzy punkty.
Tym samym Sandecja wskoczyła na 17. miejsce i nadal ma matematyczne szanse na utrzymanie się na zapleczu Ekstraklasy. ŁKS pozostaje na pierwszej lokacie, ale przewaga nad Ruchem stopniała do trzech punktów, zaś nad Wisłą do pięciu. Do końca sezonu pozostały jeszcze trzy pełne kolejki.