Sensacyjna porażka Legii! Kovacević nie popisał się przy dwóch golach [WIDEO]

Sensacyjna porażka Legii! Kovacević nie popisał się przy dwóch golach [WIDEO]
Kacper Pacocha / PressFocus / pressfocus
Na zakończenie sobotnich zmagań w 22. kolejce PKO Ekstraklasy Radomiak Radom sensacyjnie pokonał u siebie 3:1 Legię Warszawa. Wszystko zaczęło się od szybkiego trafienia Bartosza Kapustki, ale później na murawie dominowali już gospodarze.
Legia uchodziła za zdecydowanego faworyta spotkania w Radomiu i mecz rozpoczęła idealnie. Już w szóstej minucie do wybitej po dośrodkowaniu piłki doskoczył Bartosz Kapustka i dał "Wojskowym" prowadzenie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Później do głosu doszedł jednak Radomiak. W 12. minucie sytuację uratował jeszcze Marc Gual, który wybił piłkę z linii bramkowej po uderzeniu Henrique.
Pięć minut później był już jednak remis. Znakomitą akcję lewą stroną przeprowadził Capita, który strzałem po krótkim rogu zaskoczył Kovacevicia. Piłka odbiła się jeszcze od bramkarza Legii i wylądowała w siatce.
Strzelona bramka jeszcze napędziła Radomiaka. Capita w kolejnej sytuacji uderzył obok słupka. Raz znakomitą paradą popisał się Kovacević, po chwili golkipera uratował natomiast słupek.
W 42. minucie po raz kolejny z obrońcami rywali zabawił się Capita. Znakomicie minął on Ziółkowskiego, a z najbliższej odległości piłkę do siatki wpakował Grzesik.
Na początku drugiej połowy Radomiak zadał kolejny cios. Kovacević zderzył się z Barcią, a z prezentu skorzystał Saad Agouzoul, podwyższając prowadzenie gospodarzy.
W kolejnych minutach na boisku i wokół niego bywało bardzo gorąco. Z czerwonymi kartkami wylecieli obaj trenerzy - najpierw Joao Henriques, a później Goncalo Feio.
Klarownych sytuacji jednak brakowało. Nad bramką uderzył Ziółkowski, przebić się przez obronę rywali nie potrafił nowy nabytek Legii, Ilija Szkurin. W doliczonym czasie gry kolejny cios mógł zadać Radomiak, ale Perotti uderzył obok słupka.
Finalnie sensacja stała się faktem. Radomiak wygrał 3:1, odnosząc pierwsze zwycięstwo tej wiosny i oddalając się od strefy spadkowej. Legia jest piąta i jej strata do czołówki może się w ten weekend znacznie powiększyć.

Przeczytaj również