Sensacyjna porażka Jagiellonii! Wypisała się z walki o mistrzostwo? [WIDEO]

"Jaga" mogła do zaledwie jednego punktu zmniejszyć stratę do liderującego Rakowa Częstochowa. Podopieczni Marka Papszuna w sobotę musieli bowiem uznać wyższość Pogoni Szczecin.

Białostoczanie uchodzili za faworytów spotkania z Zagłębiem i od początku ruszyli do ataku. Aktywny był zwłaszcza Jesus Imaz. W 13. minucie Hiszpan uderzył niecelnie, ale dwie minuty później wykorzystał świetne dogranie Jarosława Kubickiego.

Kwadrans później odpowiedziało Zagłębie. Sławomir Abramowicz poradził sobie z jednym uderzeniem Kajetana Szmyta, lecz w kolejnej akcji skapitulował. Piłka odbiła się od Mateusza Skrzypczaka, co utrudniło zadanie bramkarzowi, ale sam golkiper także nie zachował się najlepiej.

W doliczonym czasie gry kapitalną interwencją popisał się Dominik Hładun. Golkiper Zagłębia po uderzeniu Joao Moutinho z rzutu wolnego zbił piłkę na słupek i oba zespoły na przerwę schodziły przy wyniku 1:1.

W drugiej części spotkania Abramowicz zrehabilitował się za wcześniejszy błąd. Znakomicie obronił uderzenie Dawida Kurminowskiego, wygrał też pojedynek z Tomaszem Pieńką.

"Miedziowi" byli jednak w drugiej połowie stroną zdecydowanie aktywniejszą. W 82. minucie Pieńko znów wpadł w pole karne i przewrócił się po starciu z Ebosse. Początkowo arbiter nie dostrzegł tam faulu, lecz po analizie VAR podyktował rzut karny.

Przy nim Abramowicz obronił strzał Pieńki, lecz Jesus Imaz za szybko wbiegł w pole karne i przeszkodził rywalowi w dobitce. W efekcie "jedenastkę" powtórzono. Tym razem Pieńko był już skuteczniejszy i dał swojej drużynie prowadzenie.

"Jaga" rzuciła się się do odrabiania strat, lecz w końcówce nadziała się na kontrę rywali. Adamski znakomicie zagrał do Pieńki, ten z łatwością zwiódł obrońcę i skompletował dublet. Dzięki temu Zagłębie wygrało 3:1 i wykonało ogromny krok w kierunku utrzymania. Jagiellonia wciąż traci cztery punkty do Rakowa.