Sensacyjna klęska Borussii! Wślizg mrożący krew w żyłach [WIDEO]

Sensacyjna klęska Borussii! Wślizg mrożący krew w żyłach [WIDEO]
Screen Twitter
Borussia Dortmund ograna przez Holstein Kiel 2:4 (0:3)! Ekipa Nuriego Sahina poległa, chociaż do samego końca walczyła o przynajmniej jeden punkt.
Wtorkowy mecz od samego początku nie układał się dobrze dla Borussii. Już w 5. minucie Kobel nieomal został pokonany przez Poratha. W 27. zaś Szwajcar faktycznie musiał wyciągać piłkę z siatki.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wszystko zaczęło się od straty w środku pola i przejęcia piłki przez Bernhardssona. Szwed podał do Machino, a ten uderzył w górny róg bramki. Kobel nie miał większych szans.
Na tym niespodzianki się nie skończyły. W 32. minucie Rosenboom posłał idealne dośrodkowanie, a do piłki dopadł Harres. Niemiec oddał idealny strzał głową, beniaminek wyszedł na dwubramkowe prowadzenie.
Przed przerwą gospodarze wyprowadzili jeszcze jeden cios. W doliczonym czasie do siatki trafił Bernhardsson. Szwed bez większego trudu sfinalizował kontrę swojej drużyny, skorzystał z podania od Harresa.
Po zmianie stron BVB próbowało wrócić do rywalizacji, ale było to podwójnie trudne. Holstein prezentowało się dobrze, a ponadto mecz został przerwany z uwagi na brak widoczności na boisku. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.
Okazało się, że to nie do końca wybiło gości z uderzenia. Kontakt nawiązali w 71. minucie, gdy Reyna posłał kąśliwe i skuteczne uderzenie z dystansu. W 77. zaś równie dobrze uderzył Gittens, Anglik popisał się soczystym strzałem z granicy pola karnego.
W 86. Holstein wyciągnęło pomocną rękę w stronę faworytów. W absolutnie szokujący sposób swojego rywala zaatakował Holtby. Niemiec wykonał atak z powietrza, trafił Nmechę na wysokości kolan. Za swoją bezmyślność został ukarany czerwoną kartką.
Grająca w przewadze Borussia nie zdołała jednak ponownie sforsować defensywy gospodarzy. Co więcej, w 98. minucie Kobel opuścił posterunek i ruszył do rzutu rożnego. Kornera nie udało się wykorzystać, Holstein ruszył z kontrą, a prowadzenie beniaminka podwyższył Arp.
Tym samym dortmundczycy przegrali 2:4 (0:3) i niebawem mogą zagościć w drugiej połowie ligowej tabeli.
Redakcja meczyki.pl
Hubert KowalczykWczoraj · 20:36
Źródło: własne

Przeczytaj również