Sensacja w Premier League, Everton wyszedł ze strefy spadkowej! Samobój bramkarza pogrążył Brighton [WIDEO]

Podopieczni Seana Dyche'a pozostawali bez zwycięstwa aż w siedmiu kolejnych spotkaniach Premier League, przez co ich sytuacja w ligowej tabeli zrobiła się bardzo trudna. Przed 35. kolejką zajmowali przedostatnie miejsce w Premier League.

W poniedziałkowym spotkaniu z Brighton zdecydowanie nie byli faworytami, lecz trudno było wyobrazić im sobie lepszy początek spotkania. Już po kilkudziesięciu sekundach Dominic Calvert-Lewin obsłużył Abdoulaye'a Doucoure, a ten dał Evertonowi prowadzenie.

To właśnie Malijczyk grał zresztą pierwsze skrzypce w drużynie gości w tej części spotkania. W 29. minucie skompletował dublet, tym razem wykorzystując podanie McNeila i podwyższając wynik.

Sześć minut później Everton cieszył się z kolejnego gola. Tym razem fatalny błąd popełnił golkiper Brighton, Jason Steele. Anglik po dośrodkowaniu praktycznie sam wbił sobie piłkę do własnej bramki.

W drugiej części spotkania "Mewy" starały się odpowiedzieć, ale nadziały się jedynie na kontrę Evertonu. Po stracie Marcha z piłką ruszył Iwobi, obsłużył McNeila, a ten z łatwością poradził sobie z Dunkiem oraz Steele'em.

Później Brighton zdołało jeszcze odpowiedzieć za sprawą Mac Allistera, lecz ostatnie słowo należało do niemal bezbłędnego tego dnia McNeila. Ten ostatni skompletował dublet, a Everton wygrał na wyjeździe aż 5:1.

Dzięki temu ekipa z Liverpoolu wydostała się ze strefy spadkowej, wskakując na 16. miejsce w tabeli. Relegacją z Premier League zagrożone jest obecnie Leeds United.