Sensacja! Celta skarciła Barcelonę, dwa gole w dwie minuty! [WIDEO]

Sensacja! Celta skarciła Barcelonę, dwa gole w dwie minuty! [WIDEO]
Screen z X
Na zakończenie sobotnich zmagań w La Liga Celta Vigo zremisowała 2:2 z FC Barceloną, mimo że do 83. minuty przegrywała 0:2. Końcówka należała jednak do gospodarzy, którzy sprawdzili prawdziwą sensację.
W pierwszym kwadransie to Celta była zdecydowanie bliższa wyjścia na prowadzenie. W czwartej minucie znakomitą sytuację miał Iago Aspas, ale fatalnie spudłował.
Dalsza część tekstu pod wideo
Odpowiedź FC Barcelony była zabójcza. "Blaugrana" pierwszą dobrą okazję na gola od razu zamieniła na bramkę. Z długiego podania Julesa Kounde skorzystał Raphinha.
Do wyrównania próbował doprowadzić Ilaix Moriba, lecz zatrzymał go Inaki Pena. Do siatki trafił za to Robert Lewandowski, ale Polak znajdował się na wyraźnym spalonym.
W końcówce pierwszej połowy doszło do ogromnej kontrowersji. Sędzia oszczędził Gerarda Martina, który powinien wylecieć z boiska. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Po przerwie "Barca" nie prezentowała się najlepiej. W 61. minucie do siatki trafił jednak Robert Lewandowski. Polak wygrał "przebitkę" i świętował 15. ligowego gola w sezonie.
Celta nie zamierzała się poddawać i ruszyła do ataku. Mnóstwo pracy miał Pena, który bronił strzały Alfona Gonzaleza, Hugo Alvareza oraz Marcosa Alonso. Po drugiej stronie boiska w słupek trafił Raphinha.
Ta sytuacja zemściła się na Barcelonie. Za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał Marc Casado. Po chwili do własnej bramki trafił Inigo Martinez, ale gola nie uznano, bo wcześniej futbolówka opuściła boisko.
Barcelona nie otrząsnęła się jednak po tej sytuacji. Wręcz przeciwnie - Jules Kounde sprezentował bramkę Gonzalezowi i Celta uwierzyła w korzystny wynik.
Po chwili sensacja stała się faktem i było już 2:2. Alvarez zatańczył z rywalami w polu karnym i pokonał Penę. Kibice w Vigo zgotowali rywalom prawdziwy kocioł.
Niewiele brakowało, aby w doliczonym czasie gry Celta sięgnęła nawet po zwycięstwo. Piętką uderzał Borja Iglesias, ale Pena był na posterunku. Ostatecznie spotkanie zakończyło się więc wynikiem 2:2 i podziałem punktów.

Przeczytaj również