Sensacja była o włos! Aston Villa uratowała punkt z ligowym słabeuszem [WIDEO]

Aston Villa w tym sezonie gra znakomicie. Zespół Unaia Emery'ego zakotwiczył w ścisłej czołówce Premier League. W grudniu potrafił wygrać z Manchesterem City czy Arsenalem.

Wydawało się, że teraz Aston Villa bez problemu pokona wlokące się w ogonie tabeli Sheffield United. Tak się jednak nie stało. Choć gospodarze przez cały mecz mieli olbrzymią przewagę, to nie potrafili zdobyć zwycięskiego gola. Piłkę w bramce umieścili tylko raz, ale gol Leona Baileya nie został uznany.

Sheffield atakowało rzadko, ale zdołało zdać mocny cios. W 87. minucie po szybkim ataku piłkę z pięciu metrów do bramki Aston Villi wpakował Cameron Archer.

Gdy wydawało się, że dojdzie do sensacji, Aston Villa wyrównała. W ósmej minucie doliczonego czasu gola dla gospodarzy strzelił Nicolo Zaniolo.

W pierwszym składzie Aston Villi pojawił się Matty Cash. Reprezentant Polski rozegrał całe spotkanie. W doliczonym czasie obejrzał żółtą kartkę.

Sheffield dzięki zwycięstwu przesunęło się na osiemnaste miejsce. Aston Villa przynajmniej na moment przesunęła się na drugą pozycję.