Selekcjoner Chorwacji zbojkotował galę FIFA The Best. Żali się, że nie dostał nominacji do tytułu trenera roku

W poniedziałek FIFA rozdała swoje coroczne nagrody. Piłkarzem roku uznano Leo Messiego. Luka Modrić zajął w tej konkurencji czwarte miejsce. Znalazł się też w najlepszej jedenastce roku.

Dalić twierdzi, że jego piłkarze zasłużyli na więcej. Swojemu rozżaleniu dał wyraz publicznie.

- Jestem rozczarowany postawą FIFA wobec chorwackiej drużyny narodowej, ponieważ stanowczo twierdzę, że biorąc pod uwagę wszystko, co osiągnęliśmy jako zespół, zasługujemy na większy szacunek od szefa światowej piłki nożnej. Jesteśmy jedyną drużyną narodową, która znalazła się w pierwszej czwórce zarówno na mundialu w Katarze, jak i w bieżącym cyklu Ligi Narodów - argumentował Dalić.

- Wygraliśmy z najlepszą drużyną świata, czyli Brazylią. Tylko my i Francja obroniliśmy medal z poprzedniego mundialu. W zeszłym roku wygraliśmy z Francją w Paryżu i Danią w Kopenhadze. W 23 meczach, które rozegraliśmy po Euro 2020, przegraliśmy tylko dwa razy - dodał Chorwat.

Dalić twierdzi, że jego zawodnicy nie są należycie doceniani na arenie międzynarodowe za swoje indywidualne dokonania. Sam też czuje się pominięty.

- W gronie pięciu finalistów plebiscytu na treneru roku było trzech selekcjonerów reprezentacji. Żadnemu z nich nie udało się jednocześnie awansować do turnieju finałowego Ligi Narodów i zdobyć medalu mistrzostw świata. Z całym szacunkiem dla trenera Maroka i jego sukcesu na mundialu, to w dwóch meczach, które z nimi zagraliśmy, raz był remis, a raz wygraliśmy - komentował Dalić.

- Zarówno patrząc na statystyki, jak i biorąc pod uwagę ogólne wrażenie, Dominik Livaković i Josko Gvardiol zasłużyli na to, by zostać najlepszym bramkarzem i najlepszym młodym piłkarzem mundialu. Czuję, że nie okazuje się nam szacunku, na jaki zasługujemy. Nawet terminy naszych meczów na mistrzostwach świata i jakość sędziowania o tym świadczą. Gdyby Anglicy, Brazylijczycy, Hiszpanie, Niemcy czy Włosi odnosili takie wyniki, to byli by na liście kandydatów do każdej możliwej nagrody - żalił się Chorwat.