Selekcjoner Brazylii wyznaczył piłkarzom nowy cel. Skromniej się nie dało

Brazylijczycy po ostatnim mundialu długo szukali selekcjonera. Przez wiele miesięcy śnili o zatrudnieniu Carlo Ancelottiego, ale ten zdecydował się przedłużyć swój pobyt w Realu Madryt. Ostatecznie wybór padł na Dorivala Juniora.

Brazylia pod jego wodzą zawiodła w pierwszej poważnej próbie. Swój występ na Copa America zakończyła już w ćwiercfinale.

- Tego typu praca wymaga ogromnej cierpliwości. To nie jest wynik, którego oczekiwaliśmy. Biorę za niego odpowiedzialność - przyznał Dorival Junior.

- Wielu piłkarzy przyjechało na zgrupowanie kadry po wyczerpującym sezonie. Biorąc pod uwagę to, co działo się na treningach, myślę, że możemy się rozwijać. W piłce są wzloty i upadki - komentował selekcjoner Brazylii.

- Jesteśmy w trakcie procesu. Gdy buduje się drużynę, to często napotyka się na trudności. To był nasz pierwszy oficjalny turniej, a wynik był daleki od oczekiwań. Teraz naszym głównym celem jest awans do mistrzostw świata - podsumował Dorival Junior.

Zadanie nie wydaje się przesadnie trudne. Bezpośredni awans na mundial wywalczy sześć z dziesięciu południowoamerykańskich reprezentacji.