Sędzia zakończył mecz po 12 minutach. Część piłkarzy nawet nie wyszła na boisko. Zaskakujący powód

Ligi afrykańskie nie przestają zaskakiwać. Do niecodziennej sytuacji doszło na drugim poziomie rozgrywkowym w Egipcie. Jedno ze spotkań trwało zaledwie 12 minut.
W piątkowe popołudnie zostały rozegrane kolejne mecze w ramach drugiej ligi egipskiej. Na trzy kolejki przed końcem rywalizacji pewni spadku do niższej dywizji byli piłkarze El Alameen SC. Ich strata do bezpiecznej strefy wynosiła aż 17 punktów.
Spotkanie z Tersaną SC nie miało tym samym większej wagi. Na mecz z wyżej notowanym rywalem wyszło jedynie ośmiu graczy. Już w 9. minucie tego starcia rezultat na tablicy wyników wskazywał dwubramkowe prowadzenie na korzyść drużyny przeciwnej.
W 12. minucie meczu problemy zdrowotne zgłosiło dwóch piłkarzy El Alameen. Z uwagi na przepisy, które wymagają, iż w zespole musi występować co najmniej siedmiu graczy, arbiter prowadzący to spotkanie podjął decyzję o przedwczesnym zakończeniu rywalizacji.
Z informacji podanej przez „Reuters” wynika, iż niewielka liczba zawodników gotowych do gry była następstwem kłopotów finansowych, z którymi boryka się klub. Część piłkarzy odmówiła wyjścia na boisko, twierdząc, że klub zalega im z wypłatami.
Po zakończeniu spotkania głos na temat tego incydentu zabrał jeden członków zarządu El Alameen, Farag Al-Gamal.
- Zespół przystąpił do tego meczu w ramach szacunku dla Egipskiego Związku Piłki Nożnej. Podjęliśmy decyzję o grze ośmioma piłkarzami i bez dostępnego bramkarza. Niektórzy zagrali mimo kontuzji – stwierdził Al-Gamal w rozmowie z lokalnymi mediami.
- Niektórzy zawodnicy zgłosili problemy zdrowotne, które wykluczyły ich z dalszej gry, więc sędzia tego spotkania zdecydował się je przerwać – dodał.
Sytuacja z piątkowego spotkania była już kolejnym niecodziennym incydentem w lidze egipskiej na przestrzeni niespełna tygodnia. Kilka dni wcześniej zawodnicy Al Ismaily opuścili boisko po tym, jak arbiter meczu z Arab Contractors odgwizdał rzut karny dla rywali. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ.