Sędzia poprosił Messiego o autograf. Szybko został ukarany

Kilka dni temu Inter Miami pokonał Sporting Kansas City w 1/16 finału Pucharu Mistrzów CONCACAF. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 1:0.

Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Leo Messi. Argentyńczyk rozegrał pełne spotkanie i był jednym z najlepszych zawodników na murawie.

Tuż po meczu doszło do niespodziewanej sytuacji z udziałem 37-latka. Wówczas ten wdał się w interakcję z arbitrem Marco Antonio Ortizem Navą.

Sędzia podszedł do Messiego i poprosił go o autograf. Jego zachowanie wywołało niemałe poruszenie. W rezultacie Konfederacja Piłki Nożnej Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów (CONCACAF) zajęła jasne stanowisko w całej sprawie.

O postawie organizacji w oświadczeniu dla ESPN poinformował jej rzecznik prasowy. Działacz poinformował, że arbiter został ukarany. Nie ujawnił jednak, jakie konsekwencje poniósł.

- CONCACAF jest świadoma interakcji, która miała miejsce pomiędzy sędzią Marco Antonio Ortizem Navą a zawodnikiem Lionelem Messim zaraz po końcowym gwizdku meczu CONCACAF Champions Cup pomiędzy Sportingiem Kansas City a Interem Miami CF. W toku śledztwa CONCACAF dowiedziała się, że sędzia podszedł do zawodnika, by poprosić o autograf dla niepełnosprawnego członka rodziny - zaczęto w oświadczeniu.

- Zachowanie sędziego nie jest zgodne z kodeksem postępowania sędziów meczowych konfederacji CONCACAF oraz z obowiązującymi procedurami dotyczącymi tego typu próśb. Sędzia przyznał się do błędu, przeprosił za incydent i zaakceptował nałożoną przez CONCACAF karę dyscyplinarną - dodano w komunikacie.

Rewanż między Sportingiem Kansas City a Interem Miami odbędzie się 26 lutego. Spotkanie zostanie zorganizowane na Chase Stadium.