Sędzia oszczędził Barcelonę. Ostry faul i nic!
FC Barcelona ma dużo szczęścia w pierwszej połowie spotkania z Sevillą. Zaraz na początku spotkania sędziowie postanowili oszczędzić Alejandro Balde.
Do pierwszej kontrowersji w niedzielnym spotkaniu doszło już w 15. minucie. Alejandro Balde starł się wówczas z Isacciem Romero.
Obrońca Barcelony był spóźniony i ostro faulował przeciwnika. Postawił "stempel" na nodze napastnika Sevilli. Mimo tego nie spotkała go żadna kara.
Wydaje się, że nie był to jedyny błąd popełniony przez zespół sędziowski. W 24. minucie podyktowano rzut karny za rzekomy faul na Raphinhi. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.
Sytuacji z Brazylijczykiem już przyjrzeli się hiszpańscy eksperci. Według Archivo VAR, zajmującego się analizowaniem kontrowersji, nie było mowy o "jedenastce" dla Barcelony. Ricardo de Burgos Bengoetxea był innego zdania.