Sędzia odpowiedział na zarzuty Feio. "Byliśmy zbyt pobłażliwi"

Sędzia odpowiedział na zarzuty Feio. "Byliśmy zbyt pobłażliwi"
Piotr Matusewicz / pressfocus
Goncalo Feio po żółtej kartce w meczu z Widzewem Łódź nie będzie mógł zasiąść na ławce w hicie z Lechem Poznań. Na głośne słowa trenera Legii odpowiedział Damian Sylwestrzak.
"Wojskowi" odwołali się od kary dla Portugalczyka. Komisja Ligi podtrzymała jednak decyzję arbitra. Feio mecz z Lechem obejrzy wyłącznie z trybun.
Dalsza część tekstu pod wideo
Sam poruszył ten temat po czwartkowym meczu Ligi Konferencji. Jego wypowiedź odbiła się szerokim echem, bo nie przebierał w słowach.
- Nie powiem co sądzę o decyzji Komisji Ligi, bo… pewnie zostałbym zawieszony i wyeksportowany z kraju. Wierzę w ludzką uczciwość, choć czasem coraz mniej - wypalił Feio.
Teraz na słowa trenera odpowiedział Damian Sylwestrzak. Sędzia, który dał Feio żółtą kartkę, nie tylko odpiera zarzuty, ale twierdzi, że Portugalczyk w ogóle powinien wylecieć z boiska.
- Trener został ukarany żółtą kartką za niesportowe zachowanie i uporczywe kontestowanie decyzji sędziowskich. Kartka była na wyraźną sugestię sędziego technicznego, którego jednym z podstawowych obowiązków jest sprawowanie kontroli nad osobami funkcyjnymi, przebywającymi w strefach technicznych. Trener Feio wcześniej co najmniej dwukrotnie był upominany za swoje zachowanie. Raz w przerwie meczu przeze mnie, potem w trakcie drugiej połowy przez sędziego technicznego. Otrzymał dwie szanse - podkreślił Sylwestrzak.
- Kolejnym krokiem była już kara napomnienia. Nasza pomeczowa analiza wykazała, że byliśmy wręcz zbyt pobłażliwi jako zespół sędziowski wobec zachowania trenera. Nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że ta kara była zasłużona, a równie dobrze kartka mogła być pokazana znacznie wcześniej - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej PietrasikDzisiaj · 13:26
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również