Sędzia kalosz. Tak się po prostu nie robi [WIDEO]

Sędzia kalosz. Tak się po prostu nie robi [WIDEO]
Źródło: X / @richardfutbal
Afrykańscy sędziowie ewidentnie poszli ścieżką wytyczoną przez hiszpańskich arbitrów. Kończą wobec tego mecze, kiedy chcą.
Wszyscy pamiętają kuriozalną sytuację z marcowego meczu Realu Madryt z Valencią (2:2). Sekundę przed tym, jak Jude Bellingham trafił do siatki, Jesus Gil Manzano zakończył spotkanie.
Dalsza część tekstu pod wideo
Tym samym kibice "Królewskich" zgodnie uznali, że zostali pozbawieni przez arbitra dwóch punktów. W głowach fanów pojawiały się nawet pomysły procesowania się z hiszpańską federacją.
Niemal identycznie wyglądała sytuacja z piątkowego spotkania tanzańskiej ekstraklasy. W ramach siódmej kolejki zmagań Coastal Union mierzyło się z Simba SC. I mogło nawet zwyciężyć!
Zaraz po upłynięciu doliczonego czasu gry piłkarze klubu przeprowadzali dwójkową akcję na podmęczonych zawodników rywali. Byli już bardzo blisko osiągnięcia pola karnego przeciwników.
Gdy zaczęli zbliżać się do "szesnastki", rozjemca zwyczajnie... zakończył widowisko. Komentator nie krył rozbawienia sytuacją, w przeciwieństwie do sztabu szkoleniowego Coastal Union, którego członkowie zaczęli ostro dyskutować z arbitrem technicznym.
Decyzja pozostała jednak ostateczna i nieodwołalna. Coastal Union zremisowało z Simba SC 2:2. Okazja do rewanżu dopiero pod koniec lutego. Szczęśliwie już z innym głównym rozjemcą.
Redakcja meczyki.pl
Michał Boncler06 Oct 2024 · 19:42
Źródło: X

Przeczytaj również