Sebastian Szymański szaleje w Fenerbahce. Agent Polaka wezwany do Turcji, wielki transfer wisi w powietrzu
Sebastian Szymański ma za sobą kolejny udany weekend w barwach Fenerbahce. Poczynania reprezentanta Polski mógł z bliska śledzić Mariusz Piekarski, którego zdaniem "takvim.com.tr" wezwano do Turcji. Celem jest zatrzymanie wielkiego transferu pomocnika.
W trakcie letniego okienka transferowego Sebastian Szymański przeniósł się do Fenerbahce z Dynamo Moskwa za niespełna 10 milionów euro. Reprezentant Polski błyskawicznie odnalazł się w nowym zespole - dość powiedzieć, że w 17 meczach zanotował już cztery asysty i zdobył dziewięć bramek. Ostatnią z nich zobaczycie TUTAJ.
Wyśmienita forma ofensywnego pomocnika nie umknęła uwadze zachodnich klubów. "Szymek" znajduje się na radarach Napoli oraz Liverpoolu. Zespoły te musiałby się liczyć z wydatkiem przekraczającym 25 milionów euro. Fenerbahce zamierza bowiem pobić rekord sprzedażowy, co opisywaliśmy TUTAJ.
Taki scenariusz ma jednak zostać zrealizowany najwcześniej po zakończeniu sezonu 2023/24. Chociaż oferty spłyną do klubu najpewniej już zimą, to Turcy nie zamierzają ich przyjmować. Zależy im na dalszej współpracy, co dobrze pokazują działania opisane przez portal "takvim.com.tr".
Zdaniem tego serwisu do Stambułu wezwano już Mariusza Piekarskiego. Agent Szymańskiego ma prowadzić negocjacje dotyczące nowej umowy dla Polaka. Nie chodzi tyle o jej długość - obecna obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku - co o indywidualne warunki. Fenerbahce jest gotowe do zaoferowania podwyżki przy jednoczesnym braku klauzuli odstępnego, co sygnalizowaliśmy TUTAJ.
Władze utytułowanego klubu nie chcą, aby pogłoski o ewentualnych przenosinach wpłynęły na postawę piłkarza w okresie zimowym. W związku z tym zamierzają uprzedzić działania europejskich gigantów i zablokować transakcję z pewnym wyprzedzeniem. Zdaniem "takvim.com.tr" postawy zarządu nie złamie nawet propozycja sięgająca 30 milionów euro.