Media: "Ściągaj te szmaty". Chuligan Jagiellonii wtargnął do autokaru z młodymi piłkarzami

Zdarzenie, do którego doszło w niedzielę, opisał portal "Przegląd Sportowy Onet". Drużyny ŁKS-u z roczników 2010 i 2013 grały z Jagiellonią na boisku znajdującym się obok stadionu w Białymstoku. Z czasem koło obiektu zaczęli pojawiać się kibice idący na ekstraklasowy mecz z Radomiakiem.

Według relacji Łukasza Uściłowskiego, prezesa klubu z Łomży, z czasem rozpoczął się "festiwal wyzwisk". Marcin Sawko, trener zespołu, dodał, że chuligani zaczęli grozić rodzicom jego zawodników.

Jeden z agresorów miał nawet wtargnąć do autokaru, którym do Białegostoku przyjechała drużyna ŁKS-u z rocznika 2008. Kazał wszystkim "wyp*** z Białegostoku".

– Nasz trener próbował rozmawiać z tym człowiekiem, tłumaczył, że to tylko piłka młodzieżowa, ale w zamian dostał wyzwiska i groźby. "Ściągaj te szmaty, nie masz prawa wyjść w tym z autobusu". Wszyscy byli przerażeni, bo napastnik był z grupą kilkudziesięciu osób – relacjonował Uściłowski w rozmowie z "Onetem".

Pierwszy mecz został dokończony. Drugi inicjatywy sędziego się nie odbył. Służby porządkowe, które były obecne na miejscu, nie podjęły żadnych działań. Zasugerowano jedynie, żeby drużyna z Łomży zdjęła klubowe stroje, by uspokoić nastroje.

Bulwersującą sprawą ma zająć się Podlaski Związek Piłki Nożnej. Na najbliższym posiedzeniu rozpatrzy ją tamtejszy Wydział Dyscypliny.