"Santos zgodził się na warunki Kuleszy". Kolejne informacje mediów ws. rozstania z selekcjonerem

Według medialnych informacji Fernando Santos nie jest już selekcjonerem reprezentacji Polski. Piotr Koźmiński z "WP Sportowe Fakty" informuje, że Portugalczyk przystał na warunki Cezarego Kuleszy. A to oznacza, że PZPN nie będzie musiał mu płacić fortuny.
Kontrakt dotychczasowego selekcjonera obowiązywał do końca eliminacji do EURO 2024. W przypadku awansu na turniej uległby automatycznemu przedłużeniu na czas czempionatu i eliminacji do mundialu.
Sytuacja biało-czerwonych w tabeli jest jednak bardzo trudna. Nasz zespół wyprzedza jedynie Wyspy Owcze i musi nie tylko wygrać pozostałe spotkania, ale liczyć na korzystny wyników innych meczów.
Wszystko wskazuje na to, że na październikowym zgrupowaniu zabraknie już Santosa. Według Piotra Koźmińskiego z "WP Sportowe Fakty" Portugalczyk został zwolniony. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Teraz dziennikarz przedstawił kolejne ustalenia w całej sprawie. Według jego informacji Cezaremu Kuleszy udało się wynegocjować korzystne dla federacji warunki rozstania z Santosem.
- PZPN i portugalski trener doszli do porozumienia w sprawie przedwczesnego zakończenia współpracy. Jak słyszymy, PZPN nie "popłynie" finansowo na tej zmianie. Santos zgodził się na warunki rozstania zaproponowane przez Kuleszę - czytamy.
Koźmiński zaprzecza też informacjom, jakoby kontrakt Santosa miał przedłużyć się automatycznie na baraże. Prolongatę trenerowi zapewniało tylko pierwsze lub drugie miejsce w grupie eliminacyjnej i bezpośredni awans na EURO 2024.