Sancho wyszarpał punkt dla Chelsea! Kolejna przegrana Tottenhamu [WIDEO]
![Sancho wyszarpał punkt dla Chelsea! Kolejna przegrana Tottenhamu [WIDEO] Sancho wyszarpał punkt dla Chelsea! Kolejna przegrana Tottenhamu [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big/567/67fbcd2d09340.jpg)
Londyńskie kluby bez wygranych w 32. kolejce Premier League. Chelsea zremisowała 2:2 z Ipswich Town, a Tottenham przegrał 2:4 z Wolverhampton.
Chelsea energicznie rozpoczęła starcie z Ipswich Town. Aktywny był Cucurella. Jackson uderzył natomiast w słupek po podaniu Fernandeza, zaś rywale zablokowali dwie próby Madueke.
Do siatki głową mógł trafić także Colwill. Palmer jednak znakomicie interweniował. Wydawało się, że Chelsea za chwilę obejmie prowadzenie, jednak do głosu doszli gracze Ipswich Town.
W 19. minucie Hirst przeprowadził solową akcję środkiem, a następnie zagrał na prawą stronę do Johnsona. Ten natychmiast podał wzdłuż bramki do Enciso, który umieścił piłkę w siatce.
W 31. minucie było już 2:0. Nieudane wznowienie Sancheza przerodziło się w akcję bramkową. Clarke rozegrał piłkę z Enciso, zaś ten dograł na nos Johnsonowi, który strzelił gola głową.
Początkowo sędziowie wskazali, że Enciso był na spalonym. Wideoweryfikacja przyniosła ostatecznie trafienie Ipswich Town. Tym samym do przerwy wyraźnie prowadziło ono z Chelsea.
Po wznowieniu Chelsea błyskawicznie ruszyła do odrabiania strat. W 46. minucie nawiązała kontakt. Fernandez zagrał do Madueke. Ten podał wzdłuż bramki i samobója zaliczył Tuanzebe.
Przeciwnicy nie zamierzali jednak odpuszczać. Najpierw Hirst minimalnie spudłował, a niedługo później nieco przestrzelił z rzutu wolnego. Ipswich Town było bardzo blisko trzeciego gola.
W późniejszym fragmencie szansę miał też Neto. Ostatecznie to Chelsea wbiła piłkę między słupki. W 79. minucie Sancho fantastycznie kropnął z krawędzi pola karnego po rzucie rożnym.
W końcówce Palmer i Neto walczyli o pełną pulę. Nie zdołali jednak trafić do siatki. Chelsea awansowała na piąte miejsce w tabeli angielskiej ekstraklasy. Ipswich Town pozostało zaś 18.
Wolverhampton przycisnęło Tottenham w drugiej minucie. Po dośrodkowaniu Bellegarde'a z rzutu wolnego Vicario wybił piłkę pod nogi Ait-Nouriego, który z łatwością trafił do siatki.
Ledwie VAR uznał trafienie analizowane pod kątem spalonego, a "Koguty" mogły otrzymać następny cios. Strand Larsen uderzył tuż obok słupka po kolejnym szokującym błędzie Vicario.
W następnych minutach zablokowany został strzał Tela, zaś uderzenie Bissoumy znakomicie obronił Sa. Szczęścia szukał także Johnson. Niewykorzystane sytuacje szybko się zemściły.
W 38. minucie dogranie Ait-Nouriego trafiło do Munetsiego, a ten zagłówkował w kierunku bramki. Vicario interweniował, lecz futbolówka odbiła się od Spence'a i wpadła między słupki.
Przed przerwą Maddison domagał się jeszcze rzutu karnego. Bezskutecznie. Do przerwy "Wilki" prowadziły więc 2:0. Niedługo po wznowieniu musiały jednak uznać wyższość oponentów.
W 59. minucie Tottenham odpowiedział. Bergvall wyruszył z solową akcją, a następnie zagrał do Johnsona. Ten podał wzdłuż bramki, a Tel dopadł do piłki, wykorzystując błąd Semedo.
Pięć minut później Wolverhampton ruszyło z piękną kontrą. Po zagraniu Ait-Nouriego z lewej strony Strand Larsen miał przed sobą pustą siatkę i nie mógł nie wbić do niej futbolówki.
Chwilę później dogodnej okazji nie wykorzystał jednak Cunha. W 85. minucie do siatki trafił zaś Richarlison. Po rzucie rożnym Romero trafił głową w poprzeczkę, jego kolega dobił piłkę.
Po minucie Tottenham musiał zmierzyć się z kolejną odpowiedzią Wolverhampton. Po stracie Bergvalla Cunha znalazł się w sytuacji sam na sam z Vicario i nie zmarnował tej szansy.
Zrezygnowane "Koguty" nie miały już sił, żeby ruszyć w następną pogoń za "Wilkami". Skończyło się 4:2. Wolverhampton pozostało na 17. pozycji w tabeli, a Tottenham - na 15. lokacie.