"Sanabria z niego zakpił". Wojciech Szczęsny krytykowany za występ w derbach Turynu

Reprezentant Polski ma pewne miejsce między słupkami "Bianconerich". Gdy tylko jest zdrowy, to właśnie on cieszy się zaufaniem Massimiliano Allegriego i gra w kolejnych meczach.

Nie było więc zaskoczeniem, że to właśnie Szczęsny wyszedł w podstawowym składzie na wtorkowe derby Turynu. Spotkania z Torino nie może jednak zaliczyć do udanych.

Już w drugiej minucie musiał wyjmować piłkę z siatki po uderzeniu Yanna Karamoha. Włoskie media szczególnie krytykują go jednak nie za tę sytuację, lecz za drugiego gola dla Torino.

- Nie ma za co winić go przy pierwszej bramce, ale później Sanabria z niego zakpił - piszą dziennikarze "Tuttomercatoweb". W podobnym tonie wypowiada się "La Gazzetta dello Sport".

W pierwszym z wymienionych serwisów Szczęsnego oceniono na 5,5 w dziesięciostopniowej skali. Była to najgorsza nota w całym zespole "Starej Damy".

W ostatnim czasie w mediach pojawiały się informacje o tym, że Polak może zostać sprzedany w letnim okienku transferowym. Wiele zależeć ma od tego, czy "Bianconerim" uda się zakwalifikować do europejskich pucharów.