San Marino znów to zrobiło! Rywale byli w szoku [WIDEO]

Trwające eliminacje do mistrzostw świata rozpoczęły się od falstartu dla reprezentacji San Marino. Kadra ta przegrała na wyjeździe z Cyprem 0:2.

W poniedziałek jedna z najsłabszych drużyn narodowych na świecie mierzyła się przed własną publicznością z Rumunią. Faworytem do zwycięstwa byli goście, co też potwierdzili zaraz po pierwszym gwizdku.

Już w 6. minucie starcia na 1:0 dla gości trafił Michele Cevoli. Defensor gospodarzy pechowo umieścił piłkę we własnej bramce. Na kilka chwil przed zejściem do szatni na 2:0 podwyższył Mihai Popescu.

Druga część spotkania rozgrywanego na obiekcie w Serravalle znów rozpoczęła się lepiej dla Rumunii. Rzut karny wykorzystał Razvan Marin.

Mimo widocznej przewagi drużyna prowadzona przez Mirceę Lucescu nie zdołała zachować czystego konta. W 67. minucie fatalny błąd w obronie reprezentacji Rumunii wykorzystał Samuele Zannoni. Piłkarz reprezentacji San Marino bez kłopotów umieścił piłkę w siatce.

Euforia po stronie gospodarzy nie trwała jednak długo. Na kwadrans przed końcem meczu na 4:1 po uderzeniu z 11. metrów strzelił Ianis Hagi.