San Marino było faworytem do zwycięstwa. Dobry początek i... kolejna klęska. 20 lat bez triumfu [WIDEO]

W środę San Marino zmierzyło się z reprezentacją Saint Kittis i Nevis z Karaibów. Przed rozpoczęciem rywalizacji reprezentacja z Europy była stawiana w roli faworyta do zwycięstwa.

Wynik meczu otworzył Felippo Berardi, który wpisał się na listę strzelców w 21. minucie i zapewnił San Marino prowadzenie. Tym samym 26-latek wyśrubował rekord swojej drużyny.

Dzięki bramce Berardiego, europejska kadra odnotowała czwarty mecz z rzędu ze strzelonym golem. Jest to najlepszy wynik w historii tej reprezentacji.

Radość piłkarzy San Marino nie trwała jednak zbyt długo. W 31. minucie Tyquan Terrell wyrównał rezultat spotkania, a chwilę przed końcem pierwszej połowy Andre Burley zapewnił Saint Kittis i Nevis prowadzenie.

Harry Panayiotou zdobył ostatnią bramkę w 49. minucie ustalając wynik meczu na 3:1. Tym samym San Marino odnotowało kolejna porażkę z rzędu.

Reprezentacja z Europy czeka na zwycięstwo od blisko 20 lat. Do tej pory ta drużyna wygrała zaledwie jedno spotkanie pokonując w meczu towarzyskim Liechtenstein 1:0.