Samu Castillejo: Strach pozostanie, nikt nie czułby się przyjemnie mając przystawiony pistolet do głowy
Tydzień temu Samu Castillejo został napadnięty na jednej z mediolański ulic. Teraz zawodnik w rozmowie z mediami opowiedział o szczegółach zajścia.
Do zdarzenia doszło, gdy zawodnik siedział za kierownicą samochodu. Napastnicy przystawili Hiszpanowi do głowy pistolet, a następnie ukradli mu zegarek. Wartość przedmiotu szacuje się na 80 tys. euro.
Castillejo podczas napadu nie odniósł żadnych obrażeń i od razu zgłosił sprawę do odpowiednich służb. Po trzech dniach sprawcy zostali aresztowani.
- Wszystko stało się w ciągu dwudziestu sekund, ale to, co pozostanie, to strach. Na szczęście złodzieje zostali odnalezieni. Zbliżyli się do mnie na motocyklu, przystawili mi pistolet do twarzy i kazali mi oddać zegarek - oznajmił.
- Strach pozostanie, nikt nie czułby się przyjemnie mając przystawiony pistolet do głowy - dodał.
Samu Castillejo trafił do Mediolanu w 2018 roku. Jego bilans w AC Milan to 59 meczów, 5 goli i 8 asyst.