Sampdoria Genua cofnęła zgodę na odejście Dawida Kownackiego

Wydawało się, że Dawid Kownacki w końcu zmieni klub i przeniesie się do Fortuny Dusseldorf. Poważnej kontuzji we włoskim zespole doznał jednak inny napastnik, Gianluca Capriari, i Sampdoria cofnęła decyzję o sprzedaży Polaka.
Od kilku tygodni wiadomo było, że reprezentant Polski opuści Sampdorię. Nasz zawodnik grał niewiele w tym sezonie i został nawet odsunięty od składu przez trenera Marco Giampaolo. Mocno o sprowadzenie 21-latka zabiegała natomiast Fortuna Dusseldorf, która negocjowała transfer od wielu tygodni.
Polak doszedł do porozumienia z Fortuną, a rozmowy pomiędzy klubami w końcu zmierzały w dobrym kierunku. Niemcy zgodzili się nawet na wykup napastnika po sezonie za 12 milionów euro, czyli za tyle, ile oczekiwali Włosi. Zdarzyło się jednak coś nieoczekiwanego, co może teraz znacznie Kownackiemu utrudnić transfer.
Podczas środowego treningu poważnej kontuzji doznał Gianluca Capriari. Zawodnik został przewieziony do szpitala, a do gry wróci dopiero za ponad dwa miesiące.
- Mówiąc wprost: na ten moment Sampdoria cofnęła zgodę na jego odejście. Niemcy, którzy byli pewni, że wrócą z Włoch z wszelkimi uzgodnieniami, tak naprawdę wrócili z niczym - pisze "Super Express".
Nie wiadomo, czy podczas zimowego okna transferowego dojdzie jeszcze do wznowienia negocjacji pomiędzy Sampdorią a Fortuną. Włosi najprawdopodobniej musieliby sprowadzić kolejnego napastnika, by wyrazić zgodę na odejście Kownackiego.