Sampaoli zaprzecza doniesieniom mediów. Według niego panuje on nad sytuacją w kadrze

Choć ostatnio nawet działacz argentyńskiej federacji mówił, że Jorge Sampaoli stracił panowanie nad szatnią, sam szkoleniowiec temu zaprzecza. Dodatkowo żali się na to, że jest źle traktowany.
- Świat wirtualny jest mi obojętny, nie zajmuję się tym. Staram się ignorować wszelkie memy czy fake newsy. Ale po przegranej z Chorwacją było mi ciężko. To były trudne dni - powiedział i wyjaśnił, że to nieprawda, by zawodnicy przejęli kontrolę. - Zapewniam, że to nieprawda, choć oczywiście konsultuję się, czy to z całym zespołem, czy z poszczególnymi zawodnikami. Treść tych rozmów jest jednak prywatna i nie zamierzam jej ujawniać.
- Futbol to pasja milionów ludzi. Stąd mnóstwo komentarzy, opinii, sądów. Trzeba tylko mieć świadomość, że część z nich to prawdy, część półprawdy, a reszta to zwyczajne kłamstwa - dodał i zapowiedział walkę o zwycięstwo w meczu z Nigerią.
- Mam nadzieję, że otworzymy nowy rozdział w historii argentyńskiej reprezentacji. Liczę, że dzięki entuzjazmowi i precyzyjnemu pomysłowi na grę uda nam się wygrać, awansować i zapomnieć o dotychczasowych niepowodzeniach - podsumował.