Sampaoli przewidział klęskę Chile. "Vidal jest przypadkiem dla lekarzy specjalistów. Szatnią rządzą imprezowicze"

Reprezentacja Chile nie zagra na przyszłorocznych mistrzostwach świata. Taki rozwój wypadków już trzy lata temu przewidział Jorge Sampaoli. Argentyńczyk w ostrych słowach skomentował postawę ówczesnych podopiecznych.
W 2015 roku Sampaoli poprowadził reprezentację Chile do wygranej w Copa America. Niedługo po triumfie krytykował swoich piłkarzy w nieoficjalnych rozmowach z chilijskimi mediami. Teraz, po niepowodzeniu w eliminacjach do mundialu, jego słowa wyszły na jaw.
- Awans do mistrzostw świata będzie bardzo trudny. Są piłkarze, którzy nie grają tak, jak powinni. Eduardo Vargas jest coraz gorszy, Matias Fernandez nie pokazuje poziomu reprezentacyjnego, a Mauricio Pinilla myśli tylko o imprezach - mówił Sampaoli.
- Arturo Vidal jest przypadkiem dla lekarzy specjalistów. Nie ma nad sobą żadnej kontroli. Podczas lotu z Limy do Santiago zapytał się mnie, czy może wypić piwo, które kupił na lotnisku. Zabroniłem mu, bo po przylocie mieli nas witać działacze. Następnie Vidal i kilku innych piłkarzy otworzyło butelkę whisky - zdradził Argentyńczyk.
- Alexis Sanchez? Nawet na śniadanie przychodzi w słuchawkach, siada w kącie i z nikim nie rozmawia. Claudio Bravo jest kapitanem, ale to tylko "twarz" drużyny. Szatnią rządzą imprezowicze. Jeśli nie nastąpią poważne zmiany, to wątpię, by Chile zagrało na mundialu - przewidywał Sampaoli.