Samobój pogrążył City! Koszmar nowego nabytku [WIDEO]

Już na początku meczu Kaoru Mitoma trafił do siatki. Gol skrzydłowego nie został uznany. Simon Hooper uznał, że w tej sytuacji Japończyk sfaulował Ortegę Moreno.

W 10. minucie Adam Webster sprokurował rzut karny, faulując Omara Marmousha. Erling Haaland poszedł do jedenastki i pewnie zamienił ją na gola.

Przyjezdni z The Amex odpowiedzieli w 21. minucie. Pervis Estupinan kapitalnie przymierzył z rzutu wolnego. Ortega nie miał szans na skuteczną interwencję.

"Obywatele" mogli odzyskać prowadzenie, ale Savinho nie wykorzystał dwóch sytuacji. Brazylijczyk najpierw przegrał pojedynek z Verbruggenem, a w kolejnej akcji uderzył obok bramki.

W 39. minucie gospodarze z Etihad trafili na 2:1. Guendogan podał do Marmousha, który znalazł miejsce przed polem karnym i strzałem prawą nogą zaskoczył Verbruggena. Do przerwy "Obywatele" prowadzili różnicą jednej bramki.

Na początku drugiej odsłony ekipa Fabiana Huerzelera doprowadziła do remisu. Chusanow próbował zablokować Hinshelwooda, ale przypadkowo strzelił gola samobójczego.

Po stracie bramki Savinho zszedł z boiska. Pep Guardiola wpuścił z ławki Bernardo Silvę. W 76. minucie Portugalczyk doznał urazu i musiał został zmieniony przez Phila Fodena.

"Mewy" mogły objąć prowadzenie za sprawą Hinshelwooda. Anglik nie wykorzystał dobrej okazji w polu karnym City. Po drugiej stronie boiska Nico Gonzalez uderzył w słupek. W 90. minucie De Bruyne posłał piłkę tuż obok bramki.

Mecz zakończył się wynikiem 2:2. Manchester jest piąty w tabeli. Brighton plasuje się na siódmej pozycji.