"Samobój pasował do DNA tego klubu". Dumanowski podsumował Borussię
Borussia Dortmund nie zdołała odrobić strat z pierwszego meczu z FC Barceloną w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Na kanale Meczyki.pl na YouTube jej postawę w rewanżu skomentował Piotr Dumanowski.
Borussia po pierwszym meczu z Barceloną była w beznadziejnej sytuacji. W stolicy Katalonii przegrała aż 0:4.
Przed swoimi kibicami niemiecka drużyna powalczyła o godne zakończenie występów w tej edycji Ligi Mistrzów. Gorąco zrobiło się na początku drugiej połowy, gdy Borussia objęła prowadzenie 2:0. Jej nadzieje na remontadę zabił Ramy Bensebaini, który strzelił samobója.
Ta bramka była kluczowa dla losów rewanżu. Borussia wygrała tylko 3:1. Jej występ zdecydowanie podsumował Piotr Dumanowski.
- Borussia udowadniała już wiele razy, że ma w sobie gen autodestrukcji. Znając jej historię, gol samobójczy przy prowadzeniu 2:0 po prostu pasował do DNA tego klubu - stwierdził Dumanowski.
- BVB to oczywiście nieobliczalny zespół, w Lidze Mistrzów potrafi rozgrywać wielkie mecze, ubiegłoroczny finał nie był przypadkiem. Z Barceloną pachniało czymś więcej, przez pewien moment mogło się wydawać, że będziemy świadkami czegoś historycznego. Tym bardziej szkoda, że Borussii idzie w Bundeslidze tak źle, że prawdopodobnie nie obejrzymy jej w kolejnej edycji Ligi Mistrzów - podsumował komentator Eleven Sports.