Samobój, kontuzja gwiazdy, zmarnowany karny! Szalone zwycięstwo Arsenalu [WIDEO]

Arsenal chciał się podnieść po niespodziewanym potknięciu w Premier League. W poprzedniej kolejce podopieczni Mikela Artety przegrali 0:2 z Bournemouth. W trakcie tamtego spotkania z boiska wyleciał William Saliba, który w efekcie przegapi nadchodzące spotkanie z Liverpoolem. Trener mógł jednak skorzystać z usług Francuza przeciwko Szachtarowi.

"Kanonierzy" od pierwszego gwizdka przejęli kontrolę nad piłką. Na początku meczu Gabriel Martinelli został zablokowany. Następnie Riccardo Calafiori nie wykorzystał dogodnej sytuacji na zdobycie bramki.

Szachtar próbował odgryźć się za sprawą Eguinaldo. Skrzydłowy został zatrzymany przez swojego rodaka, Gabriela Magalhaesa. W 19. minucie Leandro Trossard oddał strzał miernej jakości. Declan Rice również nie zdołał pokonać Dmytro Riznyka.

W 24. minucie golkiper gości zatrzymał Calafioriego. W końcu Arsenal objął prowadzenie. Martinelli oddał strzał, piłka odbiła się najpierw od słupka, później od Riznyka, aż w końcu przekroczyła linię bramkową. Golkiper strzelił gola samobójczego.

Pod koniec pierwszej połowy Riznyk zanotował małą rehabilitację, zatrzymując Gabriela Jesusa. Do przerwy londyńczycy prowadzili 1:0.

Na drugą odsłonę nie wyszedł Ben White, który miał na koncie żółtą kartkę. Anglik został zastąpiony przez Mikela Merino. W

W 47. minucie Trossard główkował obok bramki. Później Riznyk wygrał pojedynek z Martinellim, a Trossard jeszcze raz posłał piłkę obok słupka. Następnie Arteta zdecydował się na kolejne roszady. Z ławki rezerwowych podnieśli się Raheem Sterling i Myles Lewis-Skelly. 18-latek zmienił Calafioriego, który doznał kontuzji kolana.

W doliczonym czasie gry Marlon Gomes mógł doprowadzić do remisu, ale nieczysto trafił w piłkę. Ułatwił tym samym interwencję Rayi.

Arsenal finalnie wygrał 1:0. "Kanonierzy" muszą już myśleć o nadchodzącym starciu z Liverpoolem. Spotkanie "The Gunners" z obecnym liderem Premier League odbędzie się w najbliższą niedzielę.