"Sami rozpierniczyliśmy reprezentację. G***o wypłynęło Santosowi między rękami". Były kadrowicz miażdży PZPN

"Sami rozpierniczyliśmy reprezentację. G***o wypłynęło Santosowi między rękami". Były kadrowicz miażdży PZPN
Piotr Matusewicz/Pressfocus
Reprezentacja Polski znajduje się w potężnym kryzysie. Posadą za ostatnie wyniki zapłacił Fernando Santos. Marek Koźmiński uważa jednak, że winę za wyniki kadry ponosi przede wszystkim PZPN. Rozmawiał o tym z "Polsatem Sport".
To właśnie były reprezentant Polski był rywalem Cezarego Kuleszy w ostatnich wyborach na szefa związku. Teraz nie pozostawił na dawnym rywalu suchej nitki, oceniając ostatnie działania w kadrze.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Trener Santos, będąc obcokrajowcem i dużą osobowością, mając pewien sposób pracy, potrzebował pomocy, wsparcia. I tego wsparcia od federacji nie dostał. Wręcz przeciwnie, były mu rzucane kłody pod nogi. Żeby było jasne, nie chcę go bronić, bo nie ma czego bronić, ale nie dano mu całego wachlarza komplementarnej usługi, która by mu pomogła - stwierdził Koźmiński w rozmowie z "Polsatem Sport".
- Ktoś w PZPN-ie był w stosunku do niego nie fair i nie chciał mu pomóc. To są przecież rzeczy, które normalnie mówisz swojemu najważniejszemu pracownikowi: „Słuchaj, mamy problem taki i taki, zastanówmy się wspólnie, jak go rozwiązać”. Trzeba się jakoś komunikować. Patrząc na języki, jakimi operują jeden i drugi najważniejsi w tej układance panowie, dochodzi się do wniosku, że tłumacz był niezbędny. Tym tłumaczem był Grzegorz Mielcarski, który dla PZPN-u, rozumiem, nie był mile widziany. Dlatego mamy cały ten bałagan - dodał.
Koźmiński nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że PZPN doprowadził do ogromnego kryzysu kadry i całej polskiej piłki. Santos musiał mierzyć się między innymi z pozostałością po aferze premiowej, o której początkowo nawet nie został poinformowany.
- To g***o mu wypłynęło między rękami. I to dwukrotnie – w marcu, po wywiadzie Skorupskiego i teraz, po słowach Lewandowskiego. Niemal w przeddzień meczu z Albanią. Można powiedzieć, że Santos dostał ostatniego zakalca - powiedział.
- Mamy to, cośmy sobie sami przygotowali. Podobnie jest z całą reprezentacją. Myśmy ją sami rozpierniczyli. Mamy bardzo poważny kryzys. To nie jest kryzys jednego zawodnika czy grupy zawodników. To nie jest kryzys, który dotyczy tylko drużyny. On dotyczy całości, również organizacji, jaką jest PZPN. Potężny kryzys - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik14 Sep 2023 · 21:55
Źródło: Polsatsport.pl

Przeczytaj również