Sahin nie wytrzymał po wpadce Borussii. Wściekł się na swoich piłkarzy
Borussia Dortmund w minioną niedzielę wypuściła z rąk wygraną z Hoffenheim. Jak donosi Sky Sport Deutschland, w szatni doszło do wybuchu Nuriego Sahina.
Finaliści ostatniej edycji Ligi Mistrzów w tym sezonie mocno rozczarowują. Obecnie zajmują dopiero ósme miejsce w niemieckiej Bundeslidze.
W zeszłą niedzielę Borussia przez długi czas prowadziła u siebie z Hoffenheim. W doliczonym czasie gry goście doprowadzili jednak do wyrównania.
Jak donosi Sky Sport Deutschland, wywołało to furię Nuriego Sahina. Szkoleniowiec w szatni nie krył złości na swoich podopiecznych.
Zaczął ich pytać, czy są typem zwycięzców. Bardzo wymowna była odpowiedź jednego z liderów drużyny, Emre Cana.
- Najwyraźniej nie, skoro jesteśmy na ósmym miejscu - odparł doświadczony pomocnik. On także był bardzo zawiedzony postawą BVB.
Sahina głównie zaniepokoiły dwie rzeczy - mowa ciała zawodników oraz fakt, że ich statystyki sprinterskie i biegowe były zdecydowanie gorsze od Hoffenheim.