Sądny dzień dla Nico Williamsa. Rychły koniec transferowej sagi, są nowe wieści

Parol na skrzydłowego zagięła FC Barcelona. "Blaugrana" jest gotowa opłacić klauzulę odstępnego w wysokości 58 milionów euro. Czeka jedynie na zielone światło od piłkarza.

On sam po EURO 2024 udał się na zasłużone, dwutygodniowe wakacje. W poniedziałek ma wrócić do Bilbao i ogłosić ostateczną decyzję ws. przyszłości.

Dziennikarz Eleven Sports, Daniel Sobis, twierdzi, że skrzydłowy zostanie na kolejny sezon w Athleticu. Klub oferuje mu nową umowę oraz podwyżkę.

Tych informacji nie potwierdzają cenieni hiszpańscy dziennikarze - Toni Juanmarti oraz Gerard Romero. Według nich piłkarz nie podjął jeszcze żadnej decyzji.

Ma się to jednak stać w poniedziałek, po powrocie Williamsa z urlopu. W Barcelonie panuje obecnie duża niepewność, jeśli chodzi o całą operację.

Pozyskanie reprezentanta Hiszpanii to obecnie transferowy priorytet "Blaugrany". Celem numer dwa jest kupno innego zawodnika "La Roja", Daniego Olmo.