Sadio Mane z jasnym planem na przyszłość. Bayern Monachium może mieć duży problem
Sadio Mane do tej pory nie spełnia oczekiwań w Bayernie Monachium i nie jest wykluczone, że wkrótce odejdzie z klubu. Jak donosi Florian Plettenberg ze "Sky Sport Deutschland", sprzedaż gwiazdora może jednak nie być łatwa.
Senegalczyk trafił do stolicy Bawarii ostatniego lata. Miał wzmocnić ofensywę po odejściu Roberta Lewandowskiego. Na razie w Niemczech spisuje się jednak poniżej oczekiwań.
Przed mundialem doznał poważnej kontuzji, która wykluczyła go z udziału w mistrzostwach świata. Teraz wrócił już do zdrowia, lecz Thomas Tuchel w ważnych meczach nie widział dla niego miejsca w podstawowym składzie.
Na dodatek Mane podpadł ostatnio szefom Bayernu, gdy stracił nad sobą panowanie po porażce 0:3 z Manchesterem City. W szatni miał uderzyć jednego z klubowych kolegów, Leroya Sane.
Zdaniem Floriana Plettenberga mistrzowie Niemiec będą chcieli sprzedać piłkarza po sezonie. Dziennikarz "Sky Sport Deutschland" nie ma w tej sprawie najmniejszych wątpliwości. Więcej pisaliśmy TUTAJ.
Teraz Plettenberg informuje, że sam Mane nie zamierza zmieniać otoczenia. Chce zostać w Bayernie, a jego agenci nie pracują obecnie nad znalezieniem mu nowego pracodawcy.
Tuchel publicznie broni piłkarza, lecz mimo tego Senegalczyk nie znajduje się w planach szkoleniowca. Monachijczycy mogą mieć jednak spory problem z pozbyciem się Mane - nie tylko ze względu na niechęć piłkarza do transferu, ale też jego wysokie zarobki, które mocno utrudniają transfer.