Kompletne szaleństwo Manchesteru United! Pięć goli w dogrywce, od 2:4 do 5:4! [WIDEO]

Kompletne szaleństwo Manchesteru United! Pięć goli w dogrywce, od 2:4 do 5:4! [WIDEO]
Źródło: X / screen
Manchester United awansował do półfinału Ligi Europy po szalonym starciu. W rewanżu pokonał Olympique Lyon 5:4 po remisie 2:2 przed tygodniem.
"Czerwone Diabły" wyszły na prowadzenie w 10. minucie. Po akcji skrzydłem piłka trafiła do Garnacho. Ten minął graczy "Les Gones" i wyłożył ją Ugarte, który płasko trafił do siatki.
Dalsza część tekstu pod wideo
W kolejnych minutach Manchester United przeważał. Świetną okazję miał Casemiro. Olympique Lyon odpowiedział, jednak Onana nie dał się jednak zaskoczyć Akouokou ani Cherkiemu!
W 36. minucie kapitalne trafienie mógł zaliczyć Bruno Fernandes. Po ekwilibrystycznym strzale trafił jednak tylko w poprzeczkę. Po chwili jeszcze raz huknął z powietrza. Tuż obok słupka.
Finalnie tuż przed przerwą "Czerwone Diabły" powiększyły przewagę. Dalekie zagranie Maguire'a z głębi pola trafiło do Dalota, który odnalazł się w polu karnym i pokonał Perriego.
VAR uznał trafienie. Po 45 minutach "Les Gones" schodzili z boiska z dwoma bramkami straty. Po przerwie nie było lepiej, na próby Garnacho i Dorgu odpowiedzieli tylko strzałem Tolisso.
Co się odwlecze, to nie uciecze. Po rzucie wolnym w 71. minucie doszło do zamieszania. W końcu piłka trafiła do Lacazette'a, a ten zgrał ją do Tolisso, który wykończył akcję głową.
Siedem minut później "Les Gones" znowu sponiewierali "Czerwone Diabły". Po ping-pongu w polu karnym i jego okolicach Lacazette wreszcie posłał piłkę obok bezradnego Onany.
W 89. minucie Tolisso z bohatera stał się antybohaterem. Dostał drugą żółtą kartkę, więc Olympique Lyon musiał grać w "dziesiątkę". Dla Manchesteru United było to jak manna z nieba.
W dogrywce obie ekipy początkowo nie miały wielu szans. Wtem w 105. minucie trafił Cherki, który zgarnął piłkę pozostawioną przez podciętego Fofanę i kropnął nie do obrony!
Wydawało się, że płomień nadziei Manchesteru United w 110. minucie zdmuchnął Lacazette. Bardzo pewnie wykorzystał on rzut karny dla Olympique'u Lyon. Nie był to jednak koniec.
Cztery minuty później "jedenastkę" wykorzystał bowiem Fernandes. Momentalnie następny rzut karny chciał też wymusić Maguire. Rozjemca pozostał jednak zupełnie niewzruszony.
W 120. minucie Fernandes rozegrał piłkę z Casemiro. Ten podał do Mainoo, który w łatwy sposób znalazł sobie miejsce w "szesnastce" i sprytnym uderzeniem pokonał Perriego.
Minutę później Maguire ustalił wynik na 5:4. W 121. minucie wykorzystał on dośrodkowanie Casemiro i bez namysłu kropnął głową. To Manchester United zagra z Athletikiem Bilbao.
Redakcja meczyki.pl
Michał Boncler17 Apr · 23:44
Źródło: własne

Przeczytaj również