Sa Pinto: Zniszczylibyśmy Dudelange, gdybyśmy mieli normalny okres przygotowawczy, prawego obrońcę i jeszcze parę rzeczy

Ricardo Sa Pinto był gościem programu "Sam na sam z Wilkowiczem". Trener Legii opowiedział w nim, kto dla niego jest trenerskim wzorem.
- Mamy w Portugalii trenerów, którzy są punktem odniesienia, największym pewnie Jose Mourinho - powiedział. - Tak, wzoruję się na nim. Podglądałem go gdy pracował w Interze Mediolan i Realu Madryt.
- Utożsamiam się z jego pomysłami na organizację, strategię, metodologię treningu, w pewnych aspektach przywództwa - dodał. - Ale jeśli chodzi o przekaz medialny, to jesteśmy trochę inni. Ja uważam, że nie możesz prowokować cały czas.
- Natomiast jeśli ktoś mnie zaczepi, to wtedy już idę na całość. Dotknij mojego piłkarza, albo mnie, odpowiem agresją - zapewnił i wyjaśnił, czego zabrakło, by pokonać Dudelange w eliminacjach do Ligi Europy. - Gdybyśmy mieli czas na normalny okres przygotowawczy i gdybym miał jeszcze prawego obrońcę, i jeszcze parę rzeczy, to byśmy ich zniszczyli. Jestem tego pewien.