Sa Pinto: Sędzia pozwalał na zbyt dużo. Kilku moich zawodników po meczu było zakrwawionych

- Rozegraliśmy 10 meczów bez porażki. Notowaliśmy serię zwycięstw i remisów, dziś przegraliśmy. Proszę nie mówić mi o braku stabilności. Graliśmy z trudnymi rywalami, z ostatnich pięciu meczów wygraliśmy trzy. Dlaczego nie pyta się mnie o dzisiejsze spotkanie? W wielu aspektach wyglądaliśmy dziś lepiej niż Pogoń – powiedział po meczu w Szczecinie trener Legii Warszawa, Ricardo Sa Pinto.
- Dzisiaj nie zagraliśmy tak dobrego meczu, jak ostatnio. Pogoń nie zasługiwała na prowadzenie w pierwszej połowie, mimo, że grała dobrze. Nasz zespół nie prezentował się najlepiej, a w pierwszej połowie faktycznie graliśmy słabo - ocenił opiekun legionistów.
- Zawodnicy Pogoni wygrywali pojedynki, ale tego się spodziewaliśmy. Wiedzieliśmy, że Pogoń to bardzo waleczna drużyna. O wyniku w dużej mierze zdecydował gol ze stałego fragmentu gry w pierwszych minutach. Moim zdaniem, z przebiegu spotkania, bardziej sprawiedliwy byłby remis - dodał Sa Pinto.
- Pogoń to zespół mający bardzo dobry skład. Ci zawodnicy biegają bardzo dużo i są waleczni. Mecz sprowadzony został do pojedynków i myślę, że sędzia pozwalał na zbyt dużo. Kilku moich zawodników po meczu było zakrwawionych. Aby stwierdzić, czy któryś z zawodników Pogoni mógłby wzmocnić Legię, musiałbym oglądać ich w większym wymiarze czasowym - zakończył Portugalczyk.