Sa Pinto: Nie skreślam Malarza. Kocham go!

Ricardo Sa Pinto twierdzi, że nie skreśla Arkadiusza Malarza. - Kocham go! - mówi portugalski trener Legii.
W ostatnich dniach media informowały, że między Sa Pinto a Malarzem mocno iskrzy. W dodatku doświadczony bramkarz stracił miejsce w podstawowym składzie - przeciwko Cracovii zagrał Radosław Cieżniak.
- Kocham Malarza, wiem, że jest tu legendą, że ma wielkie zasługi dla klubu! Ale
nie mogę decydować sercem, muszę się kierować głową. O jednym mogę zapewnić: Malarza nie skreślam! - zapewnił Sa Pinto w rozmowie z "Super Expressem".
Portugalczyk przejął Legię w kryzysowym momencie. Od początku swojej kadencji narzucił duże obciążenia na treningach, które mają poprawić kondycje piłkarzy. Odczytano to jednoznacznie - Dean Klafurić nie potrafił dobrze przygotować drużyny do rozgrywek.
- Po prostu pracujemy, żeby zaczęło to wyglądać tak jak powinno. Ale nie będę kłamał: minie jeszcze trochę czasu zanim Legia będzie grała w stu procentach to, co bym chciał - przyznał portugalski szkoleniowiec.