Rybus przerwał milczenie. Dosadnie o przyszłości
Maciej Rybus przybliżył kulisy rozstania z Rubinem Kazań. Uchylił też rąbka tajemnicy na temat przyszłości.
Nie licząc roku przerwy na grę w Lyonie, Maciej Rybus reprezentuje barwy rosyjskich klubów od 2012 roku. Do dziś pozostaje w państwie, które bezprawnie zaatakowało Ukrainę.
Aktualnie nie ma jednak klubu. Rubin Kazań rozstał się z nim po zaledwie roku. W rozmowie z portalem Championat.com byly reprezentant Polski opowiedział o odejściu z zespołu.
- Doskonale rozumiem, że nie grałem wiele z powodu kontuzji. Dużo mnie ominęło, zacząłem grać dopiero pod koniec sezonu. Rozumiem, dlaczego zespół nie zaproponował mi nowego kontraktu. Nie żywię urazy - ocenił 34-latek.
Polak wspomniał również o swojej aktualnej sytuacji. Nie zająknął się na temat ostatnich wypowiedzi swojego agenta, Romana Oreszczuka, który nie wykluczał, że wróci do Polski.
- Chciałbym grać więcej, ale jeśli nie nadejdą oferty, będę musiał zakończyć karierę. Ale jeszcze o tym nie myślę. Teraz priorytetem jest znalezienie drużyny - powiedział Rybus, który obecnie trenuje indywidualnie na terenie Rosji.
Rybus rozegrał w lidze rosyjskiej 218 meczów. Strzelił 23 gole, dołożył 28 asyst. Oprócz Rubina Kazań przywdziewał trykoty Tereka Grozny oraz moskiewskich Lokomotiwu i Spartaka.